Jakie kości dla psa?
Podawanie psu kości, a kotu mleka, dawno stało się powszechnie panującym stereotypem. Nie są to jednak oczywistości, zwłaszcza w przypadku kotów – zdeklarowanych mięsożerców. Kości, jakkolwiek bardzo przez psy lubiane i chętnie ogryzane, a nawet jedzone, nie są i nie mogą być podstawowym składnikiem psiego pożywienia. Czy w ogóle można podawać psu kości i jakie?
Kości do gryzienia dla psa
Kości są bogatym źródłem wapnia, witamin, fosforu, zawierają również tłuszcz i białko. W diecie BARF są jednym ze składników, podawane w postaci mielonej lub rozdrobnionej. Kości stanowią dobry, naturalny gryzak dla psa; wspomagają rozwój mięśni szczęk i pomagają czyścić zęby, które są mocne i zdrowe.
Kości dla psa mogą być także przekąską zajmującą czas i zapewniającą rozrywkę. Najlepiej podawać je w postaci surowej, kiedy znajdują się na nich chrząstki i resztki mięsa. Pies cierpliwie i z upodobaniem będzie je obgryzał i zjadał. Chrząstki zawierają kolagen, sprzyjający prawidłowemu funkcjonowaniu stawów oraz wygładzający i ujędrniający skórę.
Kości do gryzienia dla psa powinny być duże, zależnie od wielkości zwierzęcia. W każdym razie na tyle duże, aby pies nie był w stanie ich połknąć. Co ważne – nie wszystkie kości nadają się dla psów ze względów bezpieczeństwa, nawet te, które można nabyć w sklepach już gotowe do gryzienia – wędzone, preparowane, prasowane czy wapienne. Kości takie poddawane są obróbce chemicznej i w wielu wypadkach mogą wywołać niepożądane skutki, np. wymioty u psa.
Trzeba też uważać podając kości suce szczennej. Ciąża u psa, podobnie jak u wszystkich ssaków, jest stanem, przy którym nie powinno się ryzykować powstawania zaparć, zagrażających poronieniem.
Od którego miesiąca można podawać psu kości?
Przewód pokarmowy szczeniaka jest bardzo delikatny i najważniejsze jest lekkostrawne jedzenie dla psa w młodym wieku. Jednak nie oznacza to, że szczenięciu nie należy podawać kości. Oczywiście trzeba robić to rozsądnie i z umiarem.
Szczeniak od około 4. miesiąca życia zaczyna wymieniać uzębienie na stałe. Gryzienie kości w tym okresie stymuluje rozruszanie zębów mlecznych, zwłaszcza kłów, które wypadają niekiedy opornie i czasem muszą być usuwane w znieczuleniu przez lekarza weterynarii. Zapobiega też osadzaniu się kamienia nazębnego, będącego siedliskiem drobnoustrojów. W przypadku szczeniaka ważne jest też, że gryząc kość nie zajmuje się on meblami i butami domowników, wyładowując nadmiar energii w sposób, który jest przyjazny dla jego organizmu. Można zatem zacząć podawać duże kości szczeniakom, które wymieniają zęby.
Kości dla psa – surowe czy gotowane?
Nie wszystkie kości są odpowiednie dla psa. Zdecydowanie najlepsze są surowe, z resztkami mięsa. Podawanie kości całkowicie oczyszczonych nie ma sensu, natomiast gotowane w ogóle nie są wskazane. Poddane obróbce termicznej stają się kruche, gdyż pod wpływem wysokiej temperatury zmienia się ich struktura i tracą elastyczność. Ponadto kości zawierają substancje mineralne, które po ugotowaniu zbijają się w twardą masę, mogącą spowodować zaparcie lub (w skrajnych przypadkach) zaczopować jelito i wówczas niezbędna jest interwencja chirurgiczna, ratująca życie psa.
Ważna jest również forma podania psu kości. Powinno się podawać je w sposób przypominający ten, w jaki zjadają kości dzikie psowate. Dlatego tak ważne jest, aby były surowe i z resztkami mięsa oraz chrząstkami. Jeżeli pies ma otrzymywać kości, należy uwzględnić, że do ich strawienia niezbędna jest odpowiednia ilość i stężenie substancji trawiennych (soków żołądkowych i enzymów). Skład karmy dla psów, którą kupujemy w sklepie, nie wymaga aż takiej aktywności tych substancji. Dlatego do kości psa trzeba przyzwyczajać stopniowo.
Czy można dawać psu kości z kurczaka?
Kości z kurczaka, indyka, kaczki i innego drobiu, ale także i z królika, są dla psów niebezpieczne, zwłaszcza po ugotowaniu. Mogą rozpaść się na ostre kawałki, kalecząc przewód pokarmowy, a w najgorszym wypadku przebijając jelita, co często skutkuje zapaleniem otrzewnej. Z kolei surowe kości z drobiu mogą stać się powodem zadławienia. Dlatego lekarze weterynarii na ogół stanowczo odradzają podawanie psom kości drobiowych. Dozwolone są jedynie chrząstki.
Wprawdzie niektórzy hodowcy twierdzą, że podawanie psom surowych kości z kurczaka nie jest ryzykowne, jeżeli kurczak pochodzi z hodowli przemysłowej i ubijany jest w wieku kilku tygodni. Argumentem jest bardzo szybki wzrost takiego kurczaka i jego kości, które nie zdążą się zmineralizować i ich struktura pozostaje elastyczna. Mimo to należy zachować jak najdalej idącą ostrożność.
Czy można dawać psu kości wieprzowe?
Kości wieprzowe nie są dla psa wskazane. Nie są trawione przez soki żołądkowe i enzymy układu pokarmowego. Obciążają przewód pokarmowy psa, który po ich zjedzeniu może odczuwać bóle brzucha. Są twarde i silnie zmineralizowane. Można dużym psom od czasu do czasu podawać kości z żeberek, jednak nigdy w większych ilościach, aby nie spowodowały niestrawności.
Znacznie lepszym wyborem są kości cielęce i jagnięce, które są bardziej elastyczne, poza tym ich spożycie w stanie surowym nie grozi zakażeniem – wprawdzie rzadkim – wirusem wścieklizny rzekomej, która dla psa jest chorobą śmiertelną. Zagrożenie istnieje w przypadku kości wieprzowych.
Gdzie kupić kości dla psa?
Kości dla psa najlepiej kupować w „zaprzyjaźnionym” sklepie mięsnym lub (jeżeli jest taka możliwość) wprost z rzeźni. Należy być ostrożnym podczas zakupów w dowolnym sklepie lub markecie, szczególnie pakowanych „kości dla psa”, gdyż handlowcy bynajmniej nie przestrzegają zasad zdrowego żywienia psów, a jedynie chcą się pozbyć resztek. Kości preparowane, dostępne w sklepach zoologicznych, również nie są z wymienionych już powodów najlepszym wyborem; lepiej kupić psu do gryzienia kość gumową.
Warto wiedzieć, że karma holistyczna dla psa zawiera zmielone kości i podając ją psu nie ma potrzeby dodatkowego ich podawania. Można natomiast dawać psu naturalne, surowe kości cielęce i jagnięce, jeżeli chcemy wzmocnić jego układ kostno – stawowy i uzębienie, np. po chorobie, kiedy przydaje się karma dla psa na przytycie. Oczywiście żadne kości nie mogą zastąpić pełnowartościowego posiłku – kości podajemy wyłącznie jako smakołyk obok pożywienia.
Zostaw komentarz